poniedziałek, 31 marca 2014

Come back...

Bardzo chciałabym przeprosić za niedotrzymanie obietnicy ale zupełnie nie mam czasu na blogowanie. W Moim życiu zaszło kilka poważnych zmian. Co najważniejsze wróciłam do teatru.. co prawda ostatnio zwątpiłam w Swoje umiejętności ale mam nadzieje że to tylko chwilowe przemęczenie tak na Mnie wpływa. Niestety Moja wena do pisania nie wraca i boje się że to już przeszłość. Postaram się znaleźć chwile i stworzyć coś nowego. Ostatnio przyszła mi do głowy pewna sentencja i to nią się dziś podziele.
"Smutek, żal i cierpienie to moje przeznaczenie.."

wtorek, 11 czerwca 2013

Nadzieja...

Jako że obiecałam Sobie iż będę tu wracać więc jestem. Może uda mi się wbić w rytm i w miarę sumiennie tu zaglądać, choć nie ukrywam że wakacje zbliżają się wielkimi krokami a więc w szkole sporo zajęć co nie pozwala na zbyt długie spędzanie czasu przed komputerem a i na wakacje szykują się różnego rodzaju wyjazdy co może przeszkodzić mi w blogowaniu. Nie mniej jednak w końcu się ogarnę, usiądę i napiszę coś nowego. Więc cóż zostaje mi tylko nadzieja że nie zapomnę znów o istnieniu bloga :) A co do nadziei to właśnie zbliża się czas mojego bierzmowania i strasznie spodobało mi się właśnie to imię zobaczymy tylko czy pozwolą mi takie wybrać bo u wielu ludzi to imię budzi kontrowersje. A skoro już tak o tej nadziei to znalazłam notatki jakie kiedyś tworzyłam i jest tam właśnie coś pasującego do tematu. jest to bez składu i ładu ale jak na tak małe dziecko i tak całkiem mądre, powstało zapewne za czasów mojego powrotu do życia i społeczeństwa. W tym momencie jestem na życiowym rozstaju więc może jak przeczytam to kilka razy to wpłynie to pozytywnie na moje życie. Nie wiem w każdym bądź razie udostępnię tu ten fragment moich dziecinnych bredni i zobaczymy co będzie dalej. Zapraszam do czytania i komentowania :)





***


Powiadają nadzieja matką głupich,
Więc może i jestem głupia,
Lecz ja tą nadzieję mam.

Życie w końcu stanie się lepsze,
Nie teraz to tam na górze.

Po burzy zawsze wychodzi słońce, 
Wywołuje uśmiech na twarzach dzieci.

Więc będę tym dzieckiem,
Powalczę o swoje szczęście.

I wy walczcie bo warto,
świat naprawdę jest piękny,
Trzeba to tylko dostrzec.

sobota, 25 maja 2013

Dzień matki i moje odrodzenie.

Witam wszystkich cieplutko muszę przyznać że zupełnie zapomniałam o istnieniu tego bloga stworzonego na potrzeby oceny z informatyki. Natknęłam się dziś na gazetkę szkolną "Kraina Małpiątek", którą redagowałam będąc w podstawówce, przeczytałam jeden z moich wierszyków tam publikowanych i przypomniałam Sobie o istnieniu tego Bloga. Postanowiłam jakoś się ogarnąć i zacząć tu wchodzić a jako że już jutro dzień matki to pozwolę Sobie opublikować wierszyk który tak jak i poprzednie wymyśliłam będąc uczennicą szkoły podstawowej. Zabawna dziś wydaję mi się reakcja mojej kochanej Mamusi gdy wyrecytowałam ten wierszyk na przedstawieniu i ogłosili że sama go napisałam. Otóż popłakała się a ja pobiegłam ją przytulić. To chyba była taka reakcja dumy i wzruszenia ale ja wciąż nie potrafię zrozumieć jak mogła się popłakać, gdyby to było coś genialnego to tak ale to jest banalne. Muszę przyznać ze całkowicie zapomniałam jak się tworzy coś nowego, zupełnie straciłam wenę twórczą, nie wiem może taki wiek. Oceńcie sami wierszyk 12 latki, jak dla mnie totalny banał. xD Pozdrawiam Was wszystkich gorąco i obiecuję poprawę :)





"Mama"

Mama jest kochana,
mama jest roześmiana.

Mama jest roztańczona,
mama jest zrozpaczona.

Co by nie powiedzieć,
mama jest taka.

Mama to największy skarb na świecie,
i już Sami o tym WIECIE.



niedziela, 4 grudnia 2011

Zadumaa ,

     Tym razem w troche innym klimacie . Wiersze te stworzyłam w tęsknocie za ukochanym tatą którego niestety straciłam w wieku 12 lat. Jedynie te wierszyki traktuje poważnie z całej Mojej ''twórczości'' bo nie ukrywam ze udało mi się wymyślić kilka głupich wierszyków. Te dwa za to są zupełnie inne bo prosto od serca może się nie podobać ale dla Mnie są strasznie wazne zapraszam do komentowania:



     "Nie odchodź"

Tato tato
Proszę zostań
Nie odchodź
Ja Cię kocham

Przepraszam przepraszam
Za moje nieposłuszeństwo
Za dni zdrady
Bardzo przepraszam

Zostań ze mną




***

Pamięć o zmarłych
To życie po życiu
Gdy pamiętamy o nich
Oni nadal żyją
W naszych sercach
Śmierć nie jest straszna
Idziemy do
Wieczności...


sobota, 3 grudnia 2011

Na wesoło ...

             Myślę że na dobry początek Mojego blogowania mogę zamieścić coś wesołego co stworzyłam już jakiś czas temu a mianowicie w podstawówce. Zachęcam do czytania wierszyków dziecka ze tak to nazwę. I jak Wam się podoba ?




   ***

Lubi jeść miód, lubi być zdrów
Zimą śpi, latem jest zły.

Mieszka w lesie, na całym świecie
Jest brązowy, jest też szary
I brunatny, też kochany.

To jest właśnie Miś 
I Nazywa sie Zbyś.